Idź, Lali, w świat
Narinder Kumar (dla znajomych i rodziny - Lali) przepraszająco się uśmiecha i łamaną polszczyzną zaprasza do zadbanego domu teściów w podolsztyńskim Marcinkowie. Na stole indyjskie racuchy i pierogi z groszkiem, ziemniakami i curry. Lali jest z zawodu kucharzem.
- To dobry, miły i bardzo pracowity chłopak -przyznaje Bogumiła Błaszkiewicz, teściowa Lalego. We wsi wszyscy go polubili.
Kucharz z indyjskiego stanu Pendżab chce odżycia tylko jednego: pracować i spokojnie żyć w Polsce z żoną Ewą i synkiem Szymonem-Abiniaszem. Od początku 2004 roku stara się zalegalizować swój pobyt w Rzeczypospolitej.
- Żyjemy w ciągłym strachu i napięciu. Od kiedy Lali po raz pierwszy poszedł do polskiego urzędu, był wielokrotnie aresztowany, osądzany i wydalany. Cały czas stykamy się z bezdusznością, opryskliwością i przedmiotowym traktowaniem przez pracowników Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie - wylicza Ewa Błaszkiewicz-Kumar.
Szczupła, delikatna blondynka od dwóch lat walczy o spokojne życie dla rodziny. Jest pełnomocnikiem prawnym męża. Lalego poznała w 2002 roku w Niemczech, gdzie jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta