Z lodołamacza ławeczka
Fundacja Ja Wisła za 200 zł kupiła od zbieracza złomu zardzewiały kadłub zabytkowego lodołamacza. Prezes fundacji Przemek Pasek natrafił na znalezisko w Porcie Praskim. - Zobaczyłem, jak złomiarz Jacek wykuwa z zalanego betonem wraku jakieś metalowe części. Był to fragment dawnego lodołamacza. Duża część kadłuba została wyszabrowana. Ale można go zrekonstruować - opowiada. Ważący niemal pół tony wrak został wczoraj przewieziony w pobliże barki "Herbatnik". - Na razie będzie służył jako ławka. Później trafi do Skansenu Rzeki Wisły, który chcemy tu utworzyć - mówi prezes fundacji.
rr