Mowa jest złotem
O potrzebie rozmowy
Mowa jest złotem
-- W domu nigdy nie prowadziliśmy takich rozmów. W ogóle nie rozmawialiśmy ze sobą. Nie było czasu, zwyczaju ani chęci. Ojciec, jeśli był w domu, to milcząco zajęty własnymi sprawami, matka zabiegana od świtu do nocy. Załatwialiśmy w przelocie codzienne sprawy. Czasem wysłuchiwaliśmy, jacy powinniśmy być i jacy, niestety, nigdy nie byliśmy, i rozchodziliśmy się każdy do siebie. Ze swoimi zawodami, pragnieniami, myślami i emocjami każdy borykał się sam. Nie miałem pojęcia, że moi rodzice mogli przeżywać wątpliwości, odczuwać strach podobnie jak ja. Nie znam ich świata wewnętrznego. Nie wiem, jak przeżywali porażki i jak osiągali sukcesy. Nie miałem od kogo uczyć się rozumieć drugiego człowieka, czuć go. Nauczyłem się go oceniać i bać się jego niezrozumiałych do końca reakcji. Dlaczego nie mogliśmy rozmawiać. .. ?
Rozmowa -- wydaje się, że nie ma nic prostszego. W ystarczy, żeby spotkały się dwie lub więcej osób i już może się toczyć. A jednak wypowiedź, jaką przytoczyłam powyżej, słyszę niemal od każdego pacjenta na początku psychoterapii. Psychoterapia to przecież też rozmowa. Budzi nieodmiennie zdziwienie, że o "takich" sprawach można rozmawiać. Takich jak myślenie, przeżywanie siebie w kontakcie z innymi ludźmi, rozumienie i czucie, co przeżywają w kontakcie z nami,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)