Niemcy zaciskają pasa

Kryzys gospodarki czy państwa opiekuńczego

Niemcy zaciskają pasa

Ostatnie tygodnie były okresem wyjątkowo gorącym w niemieckiej polityce. Uchwalenie przez Bundestag nowego prawa azylowego czy uznanie przez Trybunał Konstytucyjny ustawy aborcyjnej za sprzeczną z Ustawą Zasadniczą RFN przyćmiły decyzję koalicji rządowej o konsolidacji budżetu państwa, która zmieni oblicze Niemiec bardziej niż którekolwiek ze spektakularnych wydarzeń.

Celem programu oszczędnościowego ministra Theo W aigla jest -- według listu skierowanego do posłów koalicyjnych -- zapobieżenie wzrostowi zaplanowanego nowego zadłużenia budżetu państwa od 20 do 90 miliardów marek. Minister finansów wskazuje w swoim liście na skutki: niezdolność RFN do w ypełnienia kryteriów przystąpienia do unii europejskiej na zasadach z Maastricht; utrwalenie stopy inflacji na poziomie 4 proc. ; osłabienie marki w europejskim systemie walutowym.

Już przyjęte i jeszcze dyskutowane środki zapobiegawcze obejmują między innymi ustawowe zamrożenie wydatków budżetowych, w strzymanie przygotowań do przeprowadzki rządu do Berlina co najmniej do roku 2000, zamrożenie płac dla urzędników państwowych i służby publicznej, drastyczne zmniejszenie państwowych subwencji i dotacji, podwyżki podatków pośrednich i bezpośrednich, obniżenie zasiłku dla bezrobotnych o 3 proc. przy...