Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy ta krew komuś pomoże

18 sierpnia 2006 | Kraj | SS TS
źródło: Nieznane

ZDROWIE Czy ta krew komuś pomoże Chcę, aby moje dziecko było bezpieczne - mówią matki, które zdeponowały krew noworodków w specjalnych bankach. Tyle tylko, że te banki działają bez akredytacji W Polsce krew pępowinową przechowuje osiem banków. Za jej pobranie trzeba zapłacić około 3 tysięcy złotych (c) REUTERS/FORUM

Za pobranie krwi trzeba zapłacić około 3 tysięcy złotych. Rodzice wierzą jednak, że gdy ich dziecko zachoruje, tzw. krew pępowinowa pomoże mu się wyleczyć. Co to takiego krew pępowinowa? To krew pobrana po urodzeniu dziecka z niepotrzebnej już pępowiny i łożyska. Jest ona zamrażana w ciekłym azocie, w temperaturze minus 196 stopni C. Zawiera komórki macierzyste, które można stosować do przeszczepów.

- Zdecydowaliśmy się z mężem skorzystać z banku krwi pępowinowej na długo przed terminem porodu - opowiada Agata Wawrzyniak z Sosnowca. - Uważam, że warto było zapłacić niemałą kwotę, kilka tysięcy złotych, aby nie mieć sobie nic do zarzucenia.

Lekarze szacują, że na pobranie krwi dziecka decyduje się od 3 do 5 procent rodziców. Zazwyczaj to ludzie zamożniejsi, choć nie brakuje takich, którzy zapożyczają się, byle tylko zapłacić za zamrożenie krwi.

Na korzystanie przyjdzie czas

Problem w tym, że prywatne...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3918

Spis treści

Gorące rozmowy

Zamów abonament