Kara za błędy przy porodzie
Trwał od lutego 2005 r. Aneta M. chciała urodzić na przepustce, ale służba więzienna kazała jej zostać w więziennym szpitalu w Grudziądzu. W marcu 2004 r. Aneta M. trafiła na salę porodową. Położna Barbara S. nie zareagowała na dziwny puls dziecka. Nie powiedziała o tym Dariuszowi N., lekarzowi, który kończył nocny dyżur. Jego zmiennik spóźnił się do pracy. Kiedy dotarł, na uratowanie dziecka było za późno. Aneta M. urodziła martwe dziecko.
9 października sąd skazał położną Barbarę S. na dwa lata więzienia w zawieszeniu, na cztery lata zawiesił jej prawo wykonywania zawodu. Dariusz N., lekarz, został ukarany grzywną.
woc