To nie był mafioso
To nie był mafioso
W nocy z 14 na 15 sierpnia funkcjonariusze Beskidzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali na przejściu granicznym w Cieszynie-Boguszowicach Włocha.
Paszport, którym się posługiwał, w wykazie funkcjonariuszy Straży Granicznej figurował jako skradziony. -- Włosi oficjalnie zgłosili, iż paszportu o takim nazwisku i numerze używa Pasquale Scotti, poszukiwany przez Interpol oraz włoską policję członek mafii neapolitańskiej -- poinformował Józef Hanel, szef wydziału kryminalnego Komendy Rejonowej Policji w Cieszynie.
Włoch został przywieziony na cieszyński posterunek policji, gdzie zastosowano wobec niego tymczasowy areszt do chwili wyjaśnienia sprawy. W środę po południu zwolniono go. Okazało się, iż nazywa się tak, jak podano w paszporcie. Ambasada włoska nie zawiadomiła bowiem, że dokument skradziony dwa lata temu został niedawno odnaleziony i odesłany właścicielowi.
ACH