Dramat węgierskiego Ikarusa
1500 autobusów rocznie to za mało, by przeżyć
Dramat węgierskiego Ikarusa
Zwolnienie w tym miesiącu 500 osób w centrali Ikarusa w Szekesfehervarze to jedna z prób ratowania się przed krachem tego znanego nie tylko w Europie producenta autobusów. Jego dramat polega m. in. na tym, że dysponuje sprawdzonymi, świetnymi fachowcami, ofertą pojazdów właściwie na każde życzenie, mogącą uwzględnić klimatyczną strefę podbiegunową i piaski pustyni (komfortowo wyposażone jeżdżą już nawet w bogatych krajach arabskich) , a tymczasem łączne zamówienia na 1500 sztuk różnych autokarów w tym roku to o wiele za mało, by wyjść z finansowych kłopotów.
Taśmy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta