Dla rodzin i dla wyczynowców
Narciarską stolicą Bieszczad pozostają Ustrzyki Dolne z dwiema stacjami narciarskimi: trudniejszą Lawortą oraz łagodniejszym Gromadzyniem. Laworta z trasą o długości 1200 metrów i homologacją międzynarodowej organizacji narciarskiej FIS dysponuje dwoma wyciągami orczykowymi oraz nowoczesnym wyciągiem krzesełkowym, które przewożą łącznie 2,5 tysiąca osób na godzinę. Na szczycie góry znajduje się taras widokowy. - Kupiliśmy nowy ratrak, przygotowaliśmy nartostradę długości półtora kilometra. Teraz tylko czekamy na śnieg - mówi właściciel Laworty i Gromadzynia Bronisław Mrugała. Na Gromadzyniu są trzy trasy: 750, 800 i 900 metrów, i trzy wyciągi w ciągu godziny przewożące 3,5 tysiąca osób. Do dyspozycji zmotoryzowanych jest potężny parking na kilkaset miejsc, a ogrzać i posilić się można w drewnianej stylowej restauracji U Gały.
Mrugała zauważa, że zainteresowanie Bieszczadami, a szczególnie Ustrzykami Dolnymi, rośnie z roku na rok. Gorzej, że nie nadąża za tym baza noclegowa. - Na święta i sylwestra...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta