Cielęca krew dla kolarzy
Kolarzom grupy zawodowej Kelme podawano środki dopingujące, wstrzykiwano krew cieląt przyspieszającą produkcję czerwonych krwinek, a wszystko to za wiedzą szefów grupy - powiedział przed kamerami hiszpańskiej telewizji Jesus Manzano, były kolarz, który po dyscyplinarnym zwolnieniu z Kelme zdecydował się ujawnić prawdę o dopingu w kolarstwie. Mówił m.in. o tym, że grupa Kelme w czasie wyścigów Vuelta Espana miała swojego agenta wśród kontrolerów antydopingowych uprzedzającego o badaniach i że w poczekalni u doktora Eufemiano Fuentesa, organizatora dopingowej siatki, widział znanych sportowców, w tym piłkarzy.
piw