Jak nawracają się Amerykanie
W pustej restauracji hotelu Holiday Inn w zapadłej miejscowości Midland w Teksasie George W. Bush spojrzał prosto w oczy Arthurowi Blessittowi, jednemu z najbardziej znanych duchownych Ameryki.
"Arthur -powiedział po chwili wahania - chcę z tobą porozmawiać o Jezusie Chrystusie i o tym, jak pójść Jego śladem". Blessitt odpowiedział: "Jeśli umrzesz w tej chwili, czy masz pewność, że pójdziesz do nieba?". "Nie" - odparł Bush. "W takim razie pozwól, że ci wyjaśnię, jak uzyskać gwarancję, że zostaniesz zbawiony".
Opisana przez Blessitta scena nawrócenia -doszło do niej 22 lata temu - obecnego prezydenta przeszła do historii, ponieważ zmieniła jej bieg. Z alkoholika Bush niemal z dnia na dzień przemienił sięw nieskazitelnego człowieka, który doszedł do szczytu władzy.
Jednak Amerykanie się temu nie dziwią. Co roku miliony z nich "rodzą się na nowo". Nawracają się i radykalnie zmieniają swoje życie.
Sto milionów narodzonych na nowoW Ameryce żyje obecnie przynajmniej 100 milionów "nowo narodzonych". Większość mieszka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta