Bankier z silnym poparciem
Kariera Sławomira Skrzypka nie przypomina historii tysięcy polskich yuppies z początku lat 90., którzy szturmem wdarli się na finansowe salony. Nie jest błyskotliwym ekonomistą i, jak twierdzi, nie ma drapieżnej natury. Nawet w jego 600-litrowym akwarium, w którym odtworzył amazońską florę i faunę, choć pływa ponad 50 ryb, m.in. pielęgniczki i kiryski, próżno szukać typowych dla tego regionu piranii.
Magister prezesemPewne jest, że Skrzypek nie jest typowym rekinem finansjery, a mimo to awansował do bankowej awangardy. Prezydent Lech Kaczyński właśnie wskazał go jako kandydata na szefa Narodowego Banku Polskiego. Dla większości obserwatorów ta nominacja jest ogromnym zaskoczeniem. Niewielu z nich spodziewało się, że z listy kilkunastu nazwisk uznanych i utytułowanych polskich ekonomistów, m.in. prof. Jerzego Żyżyńskiego, prof. Andrzeja Sławińskiego, prof. Andrzeja Wojtyny, prezydent wybierze właśnie mgr. Sławomira Skrzypka, wiceprezesa PKO BP, od końca września pełniącego obowiązki szefa największego polskiego banku. Ekonomiści wskazują, że rok doświadczenia w bankowości to za mało. A i kariera naukowa Skrzypka nie czyni go wymarzonym kandydatem na szefa banku centralnego, który odpowiada za stabilność naszego pieniądza. Właściwie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta