Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Arsenał minionych wieków

20 stycznia 2007 | Polski oręż | MM
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Arsenał minionych wieków

Narosło wiele mitów i utarł się pogląd o całkowitej archaiczności kawalerii w realiach II wojny światowej. Tymczasem wobec niewielkiej ilości jednostek motorowych kawaleria stanowiła jedyną mobilną siłę, zdolną do szybkiego manewrowania i reagowania w newralgicznych punktach. Zresztą była ona obecna w większości ówczesnych armii, jedynie liczebność w stosunku do piechoty była mniejsza. Dobrze uzbrojona i mądrze użyta nasza konnica bywała niejednokrotnie twardym przeciwnikiem dla nasyconej (w porównaniu do naszego wojska) bojową techniką armii niemieckiej.

Lance zostały w taborach

Należy zaznaczyć, że w szkoleniu kawalerzystów główny nacisk kładziono na walkę pieszą; szarże mogły być stosowane tylko w wyjątkowo sprzyjających okolicznościach. Zmobilizowane we wrześniu brygady (łącznie 11) miały stanowić zabezpieczenie skrzydeł i styków armii. Każda brygada (4. z czterema pułkami kawalerii i 7. z trzema) posiadała w swoim składzie dywizjon artylerii konnej oraz pododdziały techniczne i służby. W 3-pułkowej brygadzie było 6143 żołnierzy, 5200 koni. Na wyposażeniu znajdowało się 12 armat 75 mm (były to eksrosyjskie 3-calówki przekalibrowane na 75 mm; zwano je prawosławnymi), 18 dział ppanc. 37 mm wz. 36...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4046

Spis treści
Zamów abonament