Europa, jakiej nie chcemy
Większość mediów i ośrodków opiniotwórczych z wyraźną satysfakcją odnotowała sondaż, zgodnie z którym Polacy należą do największych w Unii entuzjastów wspólnej, europejskiej konstytucji. Pominięto przy tym milczeniem odzywające się tu i ówdzie głosy, że, generalnie poparcie dla wspólnej konstytucji jest w różnych krajach odwrotnie proporcjonalne do intensywności publicznej debaty nad nią, więc duża popularność traktatu konstytucyjnego nad Wisłą może wynikać z kompletnej niewiedzy rodaków, o co w nim w ogóle chodzi. Wspomniany sondaż pokazuje raczej, i nie jest to pierwszy wyraźny sygnał, popularność w naszym kraju samej idei uczestnictwa we wspólnej, ponadnarodowej Europie.
***
Bez wątpienia, zdecydowana większość Polaków chce coraz dalej idącej integracji z zachodem kontynentu, niespecjalnie obstając przy obwarowywaniu jej jakimiś warunkami. Jest to wybór instynktowny. Chcemy Zachodu, a nie Wschodu, bo tam jest cywilizacja i dobrobyt, bo na Zachód od zawsze wyjeżdżaliśmy po lepsze życie, a Wschód wjeżdżał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta