Unikają podatków
Przepisy o wyłączaniu gruntów z produkcji rolnej są łamane, a niektórzy właściciele płacą za małe podatki - poinformowała Najwyższa Izba Kontroli. Winą za ten stan rzeczy pośrednio obciążyła starostów i prezydentów, którzy nie dość skrupulatnie nadzorują proces odrolnienia gruntów i ewidencję działek. Od gruntów rolnych płacony jest niższy podatek. Po odrolnieniu działki podatek jest wyższy. Niespójność przepisów sprawia, iż urzędnicy mają dużą dowolność np. w przyjmowaniu daty wyłączenia gruntu z produkcji rolnej, co rodzi możliwość korupcji. NIK zwróciła się do ministra rolnictwa, by znowelizował ustawę o ochronie gruntów rolnych i leśnych.
e.g.