Nie do obrony
Z boku
Nie do obrony
Stefan Bratkowski
Muszę z całą przykrością wystąpić przeciw gazecie, którą współzakładałem, z którą wiążą mnie wręcz naturalne uczucia rodzicielskie. Odgrywa ona jednak zbyt wielką rolę w naszym życiu publicznym, by machnąć ręką.
Przed decyzjami sejmowymi "Gazeta Wyborcza" tekstem na swej czołówce i drugim, rozszerzającym temat, wystąpiła w obronie reklamy papierosów. Obrona to była inteligentna, nie przeczę, z pozorami rzetelności. Ale przez te inteligentne pozory nieuczciwa podwójnie.
Teza, że reklama nie wpływa na wzrost sprzedaży papierosów, nie da się obronić. Zbija tę obronę jeden wystarczający argument -- gdyby nie wpływała, nie wydawano by na nią tak olbrzymich pieniędzy.
Reklamę papierosów adresuje się w małym procencie do tych, którzy już palą. Rzadko się oni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta