Miasto dla narciarzy
Choć może to zaskakujące, Innsbruck świetnie nadaje się na zimowy urlop. Walory górskiego otoczenia miasta doceniono, powierzając mu dwukrotnie - w 1964 i 1976 roku - organizację igrzysk olimpijskich.
Domowe góryW otoczonym górami mieście tereny narciarskie są niczym miejskie parki. Kolejki na Hafelekar (2269 m n.p.m.) w masywie Karwendel oraz na Patscherkofel (2247 m n.p.m.) ruszają niemal z centrum miasta. Słyszałem jak mieszkańcy mówią o tych szczytach domowe góry.
Rozciągający się od północy skalisty masyw Karwendel (zwany też Nordkette) ma strome stoki. Oprócz narciarzy korzystających z normalnych tras przyciąga amatorów jazdy w żlebach i miłośników nart tourowych, którzy wędrują grzbietami, o ile tylko nie ma zagrożenia lawinowego.
Drugi teren zjazdowy rozciąga się na południe od miasta, na stokach charakterystycznego kopca z masztem przekaźnika telewizyjnego. Jego łagodność jest pozorna. Spod szczytowej kopuły zbiegają strome, trudne trasy. Poza tym jest tam wietrznie i często trasy są oblodzone, co dodatkowo dodatkowo zwiększa emocje. W niższych zalesionych partiach góry jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta