Dziecięcy filmowcy marzą o Oscarze
Poza terkotem projektora w sali kinowej nie było słychać nic. Czasem tylko podczas seansu ciszę przerywał gromki dziecięcy śmiech. Zasiadające na zielonych fotelach przed ekranem maluchy ze stołecznych przedszkoli i szkół były nieco zaskoczone tym, co widziały przed sobą. To był ich pierwszy kontakt z kinem niemym.
-Dlaczego bohaterzy nic nie mówią? Gdzie jest muzyka? - pytali zdezorientowani.
- Sami stworzycie te dźwięki - odpowiedziała ze spokojem inicjatorka spotkania w Iluzjonie Kasia Domagalska.
Chętnych nie trzeba było długo szukać. - Mogę klaskać i krzyczeć, żeby było weselej - zaproponował ośmioletni Marcin.
- Ja mogę uderzać rękoma o kolana, o tak -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta