Wejście smoka Urbańskiego
Jednym ciosem rozbić mur, niczym mistrz kung-fu? A można. Pełniąc obowiązki prezesa Telewizji Polskiej, Andrzej Urbański zdecydował, że program nie musi już wspinać się na słupki oglądalności. Moim zdaniem zdał w ten sposób połowę egzaminu w konkursie na szefa telewizji publicznej. Druga połowa polega na zapewnieniu niezależności kompetentnym dziennikarzom. Ta połowa jest dopiero przed nim. Jest też trzecia połowa, niczym trzeci bliźniak, ale o tym na koniec.
Nie wszystko od razuWejście Urbańskiego na Woronicza było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta