Na gruzach "rewolucji moralnej"
D ziewiętnastowieczny filozof Hans Vaihinger wypracował kierunek, który przyjęto nazywać fikcjonalizmem. Kluczową kategorią jego systemu było bowiem pojęcie "jak gdyby" (Als Ob), wyrażające status fikcji istniejących tylko w umyśle, lecz do rzeczywistości nieadekwatnych, mimo to jednak w świecie rozpowszechnionych i życiowo użytecznych.
Jak gdyby kontrrewolucjaWspomniana kategoria niemieckiego kantysty może być zastosowana do opisu sposobu realizacji projektu zwanego IV Rzecząpospolitą. Dla uzasadnienia tej przydatności przyjmijmy na początek, że prawdziwy jest obraz Polski pod rządami PiS odmalowywany w jadowicie "pisożerczych", czyli nieomal wszystkich, mediach krajowych i zagranicznych. Zakładając przy tym, że nie mamy żadnych innych narzędzi weryfikacji trafności wypowiadanych tam orzeczeń, musielibyśmy nabrać przekonania, że w Polsce odbywa się autentyczna kontrrewolucja polityczna i moralna, energicznie prowadzona przez integralnie prawicowy, tradycjonalistyczny i katolicki rząd. Każdy konserwatysta musiałby być tym faktem szczerze zbudowany, gdyby... ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta