Argentyna opłakuje Malwiny
Porozumienie, z którego wycofało się Buenos Aires, zostało podpisane w 1995 roku przez ówczesnego prezydenta Carlosa Menema. Dotyczyło udziału Argentyńczyków w poszukiwaniu i ewentualnej eksploatacji złóż ropy z terenów wokół spornych wysp Falklandy-Malwiny położonych w pobliżu najbardziej wysuniętego na południe skrawka Argentyny. - W praktyce nigdy do tego nie doszło -mówił we wtorek minister spraw zagranicznych Jorge Taiana na konferencji prasowej w Buenos Aires.
Dlaczego? W 1998 roku Shell i Amerada Hess odkryły tam wprawdzie ropę, ale złoża okazały się niewystarczająco bogate, by opłacało się je eksploatować. Cena ropy wynosiła w tym czasie dziesięć dolarów za baryłkę. Od tego czasu jednak kilkakrotnie wzrosła, a wraz z nią zainteresowanie wszelkimi złożami tego surowca.
Argentynę oburzyło...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta