Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Każdy ma swój papieski szlak

02 kwietnia 2007 | Warszawa | MG
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

JAN PAWEŁ II Każdy ma swój papieski szlak Zapalamy znicze, kładziemy kwiaty. I wspominamy. Najczęściej wydarzenia albo słowa. Zawsze jest w nich nasz papież

- Pierwsze spotkanie było tu, gdzie teraz jest pomnik Piłsudskiego. Na tyłach ołtarza stał chór, w którym z mężem śpiewaliśmy. I papieża mieliśmy na wyciągnięcie ręki - opowiada Anna Sokołowska, uczestniczka wszystkich pielgrzymek Jana Pawła II do Polski.

Wraz z jej mężem przemierzamy najbardziej znaną w stolicy papieską trasę między pl. Piłsudskiego a kościołem św. Anny. Najpierw idziemy pod mały drewniany krzyż stojący na placu. Na chodniku rośnie już drugi, ze zniczy. Dwie harcerki pilnują, by lampki nie gasły.

- Pamiętam naszego papieża, wiem, że był w ponad 100 krajach i znał kilkanaście języków -z przejęciem wylicza dziesięcioletnia Agata.

- A ja dzięki niemu zapisałam się do harcerstwa - chwali się niecostarsza Marysia. - Byłam na placu, na mszy św. po jego śmierci, widziałam harcerzy, którzy nosili wodę, pomagali ludziom. I zaraz się zapisałam. Mama mówi, że to palec boży.

Przy krzyżu stoi zadumana para. - Może wstyd tak mówić, ale gdyby nie śmierć papieża i potem msza tutaj, to pewnie bym Kasi nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4121

Spis treści
Zamów abonament