Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Muszę jeszcze bardziej dbać o Otylię

02 kwietnia 2007 | Sport | KG
źródło: Nieznane

ROZMOWA Paweł Słomiński, główny trener kadry pływaków, specjalnie dla "Rz" Muszę jeszcze bardziej dbać o Otylię Otylia jest totalnie zagubiona. Czekała na ruch z mojej strony, ale się go nie doczekała. Byłem ślepy, że tego nie dostrzegałem

Rz: Cztery medale, osiem miejsc finałowych. Zadowala pana taki wynik reprezentacji w Melbourne?

Paweł Słomiński: Jest daleki od oczekiwań kibiców, także moich, ale wciąż jest to wynik przyzwoity. Nie wypadliśmy z obiegu. Złoty medal Mateusza Sawrymowicza na koniec osłodził kilka niepowodzeń, jakie nas spotkały w poprzednich dniach. Ile jest takich dyscyplin w Polsce, w których zdobywamy cztery medale na mistrzostwach świata? Niewiele. Spójrzmy też, co zrobiła konkurencja. Niemcy wypadli gorzej od nas, Brytyjczycy też, blado Rosjanie. Włosi są niewiele lepsi. To tak trochę na pocieszenie. Było wiele przeszkód, żebyśmy wypadli lepiej. Kontuzji doznała Katarzyna Baranowska. Posypała się sztafeta kobieca 4x200 m st. dowolnym, która na mistrzostwach Europy zdobyła srebrny medal i osiągnęła czwarty wynik w historii. Wypadła z niej Budzis, Baranowska jest kontuzjowana, nie płynęła Jędrzejczak. Ale mężczyźni w tej samej konkurencji mają już kwalifikację olimpijską, a kobiety pewnie też...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4121

Spis treści
Zamów abonament