Kremówki zamiast encyklik - papież kochany i nieznany
2 kwietnia 2005 roku pozostanie dla mojego, i nie tylko mojego, pokolenia czasem niezapomnianym. Tłumy na ulicach, rozświetlone zniczami miasta, poczucie niezwykłej solidarności pozostaną w pamięci na zawsze. Nie ma też wątpliwości, że wzruszenia, emocje, ale i myśli z tamtych dni chciałbym przekazać w spadku swoim dzieciom. Tak, by i one, choć tylko poprzez uczestnictwo we wspomnieniach rodziców, miały jakiś udział w tamtym szczególnym tygodniu, a szerzej w doświadczeniu życia i posługi papieża Polaka. W ten sposób, mam wrażenie, myślę nie tylko ja. A wskazują na to wyniki badań socjologicznych, przeprowadzonych przez Instytut Myśli Jana Pawła II. Wynika z nich, że aż 54 procent Polaków (w Warszawie procent ten jest niższy i wynosi 32 procent) uznaje 2 kwietnia za najważniejsze ze świąt i rocznic narodowych.
Blask świętowaniaNie musi to oczywiście oznaczać, że data ta powinna zostać natychmiast wpisana do terminarza polskich świąt. Ale nie ma też powodów, by...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta