Miasto da na palmę
Zza oceanu przypłyną już w paczkach nowe, zakonserwowane liście palmowca. Są po testach wytrzymałości - mogą przetrwać wiatr o prędkości 300 km/h. Artystka Joanna Rajkowska kupiła je za fundusze zebrane ze sprzedaży starych, zniszczonych fragmentów "zielonej czupryny"drzewa. Za pieniądze ofiarodawców kupiła też korę. Brakuje ok. 70 tys. zł na transport liści z Gdyni. Rajkowska uderzyła więc do władz stolicy. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz jest gotowa wesprzeć z budżetu miasta odnowę palmy. - Jest wola, by tę sprawę pozytywnie załatwić. Szczegóły mają być jeszcze omówione z artystką w czwartek - zapowiedział wczoraj rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk.
ikr