Za kasę każdy odpowiada sam
Jaan Albrecht: Traktuję, i to z różnych powodów. Po pierwsze, bo Varigu już nie ma. To była bardzo ważna linia nie tylko w Brazylii, ale i w Ameryce Południowej. Ale nie było innego wyjścia, Varig, który z najróżniejszych powodów borykał się z trudnościami finansowymi, zbankrutował i zniknął z rynku. Opierając się na jego majątku, powstał nowy Varig, który używa tej samej nazwy, bo jest bardzo cenna. Linia jest jednak całkowicie nowa - ma nowego właściciela, nowy zarząd, nowy model biznesowy. To teraz przede wszystkim linia krajowa, która, z małymi wyjątkami, lata tylko po Brazylii.
Czy Star zrobił wszystko, aby Varig nie upadł?Staraliśmy się gwarantować tej linii jak najwięcej pasażerów, dużo rozmawialiśmy o możliwościach wyjścia z kryzysu. Ale niewiele więcej można było zrobić. To jedna z zasad obowiązujących wszystkich członków naszego sojuszu - każdy jest odpowiedzialny za swoje wyniki finansowe i za dostosowanie się do członkostwa w Starze. To, co robi sojusz, możemy porównać do lukru na cieście. Nie zagwarantujemy jednak, że nasi członkowie nie będą mieli strat. My pomagamy w pozyskaniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta