Koniec tanich kredytów nad Wełta wą?
W przyszłym tygodniu obraduje rada Banku Czech. Siedmiu na dziesięciu ekonomistów ankietowanych przez agencję Dow Jones oczekuje, że podniesie ona stopy procentowe o 0,25 pkt proc., do poziomu 2,75 proc. Czesi wciąż jednak będą mieli najtańsze kredyty w Unii Europejskiej, gdyż dzięki ogromnemu napływowi inwestycji zagranicznych korona umacniała się wobec euro, co pomagało utrzymywać inflację na niskim poziomie. Ale wypowiadający się dla DJ ekonomiści twierdzą, że do 2008 r. stopy procentowe nad Wełtawą będą się musiały znacznie zbliżyć do tych w strefie euro, które wynoszą obecnie 3,75 proc.
i.mo.