Pisarz utkany z moheru
Mieczysław F. Rakowski w swoich "Dziennikach" odnotowuje, że sprzeciwił się temu, występując przeciw "Dobraczyńskiemu, Mysłkowi, Moczarowi itp.". Na nic to się nie zdało i znany pisarz stanął na czele PRON. 2 października 1982 roku Rakowski poświęcił mu więc jeszcze nieco uwagi: "Jest to sklerotyk - pisał - i chyba pieczeniarz PRL. (...) Dwukrotnie napomknął, że powinien wyremontować mieszkanie. Pewnie oczekiwał, że rząd mu to zrobi".
Ta uwaga była całkowicie bez sensu. Rząd z Rakowskim w składzie mógł się, oczywiście, sam wyżywić - czym przechwalał się rzecznik prasowy tamtej Rady Ministrów Urban - ale nie miał zwyczaju przeprowadzać remontów nawet bardzo państwowotwórczym katolikom. Jan Dobraczyński zresztą do końca mieszkał z liczną rodziną na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta