17 lipca 2007 | Ekonomia i rynek
Pracownicy będą żądali, aby ich pensje rosły. Po pierwsze, czują, że wzrosła ich wydajność pracy, dzięki m.in. inwestycjom w firmach. Po drugie, widzą, że rząd rozdaje pieniądze. Obniżył składkę rentową, będzie waloryzował emerytury i renty. Słyszą też o dobrej koniunkturze. We wzroście wynagrodzeń nie ma niebezpieczeństwa tak długo, dopóki jego tempo nie zacznie przekraczać wzrostu gospodarczego. A tego jeszcze nie ma. Co prawda fundusz płac wzrósł w ciągu roku o 11 proc., ale jest to wynik ciągłego zwiększania zatrudnienia. ?