Dwunożność się opłaca
To może być jeden z powodów, dla których nasi przodkowie zrezygnowali z podpierania się rękami. Naukowcy amerykańscy zmierzyli, jaki wydatek energii jest potrzebny człowiekowi, żeby się poruszać na dwóch nogach, a jaki szympansowi, żeby kroczyć, podpierając się rękami. Badacze użyli mechanicznej bieżni. Okazało się, że chodzenie kosztuje małpę cztery razy więcej energii niż człowieka. O wynikach badań informuje czasopismo "Proceedings of the National Accademy of Sciences".
Autorzy artykułu wytrenowali też niektóre szympansy tak, by chodziły na dwóch nogach. Okazało się, że małpy zużywały wtedy tyle samo energii, co podczas przechadzek na czterech kończynach. Ale naukowcy zauważyli przy tym, że niektórym szympansom lepiej idzie chodzenie na dwóch kończynach, a innym gorzej. Lepiej radzą sobie te małpy, które stawiają większe kroki.
łk