Spojrzeć esbekom w twarz
Spojrzeć esbekom w twarz
Cykl wystaw plenerowych "Twarze bezpieki" organizowanych od wiosny 2006 r. przez Instytut Pamięci Narodowej cieszy się olbrzymią popularnością. W kolejnych miastach Polski – stolicach oddziałów i delegatur IPN – pracownicy Biura Edukacji Publicznej przedstawiają opinii publicznej biogramy funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, którzy w danym regionie naszego kraju – z racji zajmowanych w bezpiece stanowisk – odpowiadają "przed Bogiem i historią" za swoje zbrodnie.
"Twarze" wywołały burzę
Reakcje społeczeństwa docierające do IPN są różne, ale… nigdy letnie. Niektóre są wręcz ekstremalne. W Bydgoszczy na przykład tamtejsza społeczność odkryła część biografii jednego z radnych miasta, niegdyś funkcjonariusza IV Wydziału SB, co wywołało lekką burzę. W Łodzi, zanim wystawę otwarto, anonimowi miłośnicy rozmów telefonicznych dzwonili do pracowników przygotowujących tamtejsze "Twarze" z pogróżkami.
W Katowicach z kolei "nieznani sprawcy" próbowali rozbić panele. Akcja zakończyła się częściowym powodzeniem. Podobnie było w Warszawie – gdzie domalowano "bohaterom" wystawy słowa uznawane w pewnych kręgach za obraźliwe, a niektórym dodatkowo wydłubano oczy.
Wystawy doczekały się także mniej emocjonalnych reakcji ze strony opinii publicznej, czyli wielu recenzji i wzmianek prasowych....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta