Potrafię być straszną piłą
Dziś w klubie "Tango" odbędzie się promocja płyty "Złota Maryla"
Potrafię być straszną piłą
Rozmowa z Marylą Rodowicz
Czy zgodzi się pani, że "Złota Maryla", najnowsza płyta, której promocję zdominował złoty kolor, powinna się tak naprawdę nazywać "Marylą miłosną", tyle tu śpiewanych od serca piosenek o miłości?
Przez pierwsze lata mojego śpiewania w ogóle nie wykonywałam miłosnych piosenek. Sporo było natomiast tekstów poruszających sprawy damsko-męskie w sposób żartobliwy, jak choćby "Sing, Sing". I tym razem nie wydaje mi się, żeby o charakterze płyty decydowały właśnie te piosenki, nazwijmy je miłosnymi -- chyba że z jakiegoś powodu podziałały one na pana. Na mnie szczególne wrażenie robią dwa piękne, refleksyjne teksty "Z sufitu" Magdy Czapińskiej i "Walc dla outsiderów" Andrzeja Brzeskiego. Teksty o życiu i rzeczywistości, która nas otacza, o nas samych. Spośród wielu piosenek, które zaakceptowałam -- a miałam do wyboru kilkadziesiąt -- te były...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta