Informacje
Informacje
Sezon trwa na Mazurach najwyżej cztery miesiące. Latem w Mikołajkach o połowę spada liczba bezrobotnych. W Krutyni z turystów żyje prawie cała wieś. W Zgonie ludzie wynajmują swoje domy letnikom. Z nadejściem jesieni likwidują działalność gospodarczą i większość staje w kolejce po zasiłek dla bezrobotnych. Lato leśnych ludzi Iwona Trusewicz
-- Czy klient chudy, czy gruby, cena ta sama. Jak się ma pecha i złapie samych grubych, to się człowiek zdrowo namacha -- mężczyzna w białym kapelutku uśmiecha się szczerze. Jest sztokerem. To mazurskie słowo oznacza rzecznych przewoźników, którzy łodziami wożą turystów po Krutyni.
Profesja tutaj tradycyjna i przedwojenna. Sztoker kieruje czteroosobową drewnianą łodzią, odpychając się długim kijem. Łodzie pływają ze wsi przez rezerwat Krutyni, do jeziora o tej samej nazwie i z powrotem. Razem pięć kilometrów, z tego połowa pod prąd. We wsi jest teraz ponad trzydziestu sztokerów. Sami mężczyźni po trzydziestce. Zgrupowani na górce naprzeciwko restauracji "Krutynianka", wypatrują klientów. Na widok potężnego autokaru na niemieckich numerach za każdym razem podrywają się z miejsc.
Bankiet pożegnalny
Krutyń leży w gminie Piecki. Drewniane chaty z ciemnego drewna z malowanymi okiennicami stoją tu obok powojennych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta