Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

PO – LiD niekochana koalicja

28 sierpnia 2007 | Opinie
źródło: Nieznane

Mariusz Ziomecki | Platforma Obywatelska nie osiągnie bardzo dobrego wyniku w wyborach, więc będzie musiała dobrać sobie koalicjanta. Po ciężkich wzajemnych oskarżeniach można spokojnie założyć, że sojusz PO – PiS nie powstanie. Zostaje wariant z LiD. Niekochany, ale najbardziej prawdopodobny – pisze publicysta

Jest wciąż tylko hipotetyczna. Nerwowo – zastanawiająco alergicznie – reaguje na nią prawica. Czołowi działacze Platformy Obywatelskiej odrzucają ją w popłochu przy każdej możliwej okazji – ostatni raz w sobotę ustami Donalda Tuska, który grzmiał na swojej konferencji, że nie będzie "żadnych układów (...) z Andrzejem Lepperem, Romanem Giertychem czy Sojuszem Lewicy Demokratycznej". Zaskakująco obraźliwe zestawienie.

Chudnący Kwaśniewski na czele

Koalicja PO – LiD. Jak na koncepcję, którą tylu pomiata i przed którą tylu gorliwie się wzbrania, wykazuje jednak zdumiewającą żywotność. A może nie ma w tym nic dziwnego? Z pragmatycznego punktu widzenia taka koalicja miałaby sens dla Polski, bo przyniosłaby szansę na upragnioną stabilizację. Jeżeli wyborcy nie dadzą PO całej puli, sojusz z LiD może okazać się jedyną szansą na trwały rząd. Programowo, połączona lewica jest bardziej kompatybilna z Platformą, niż ta twierdzi – choć tu pojawiają się też istotne problemy. Mniejsze jednak niż resentymenty czy opory ideologiczne.

Połączenie sił przez lewicę przed zeszłorocznymi wyborami samorządowymi przyniosło nadspodziewanie dobry rezultat wyborczy. Gdy zdewastowany po fatalnych rządach Leszka Millera Sojusz Lewicy Demokratycznej i jego spóźniony odprysk moralnego niepokoju, Socjaldemokracja Polska Marka Borowskiego, oraz zużyta Unia Pracy i mało ekscytująca wyborców Partia...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4296

Spis treści
Zamów abonament