Nasz teatr jest jak dom rodzinny
05 października 2007 | Dodatek Rzeczpospolitej | Danuta Lubina-Cipińska
WYPOWIEDŹ Krystyna Szaraniec Nasz teatr jest jak dom rodzinny Pracuję w Teatrze Śląskim od 28 lat. Bywało różnie, po kilku zaledwie miesiącach mojej pracy spaliła się Mała Scena, przeżyłam wówczas wielki kataklizm i zrozumiałam, że artyści muszą mieć komfort pracy, który powinien zapewnić dyrektor teatru. I pewnie dlatego mamy jeden z lepszych w Polsce zespołów technicznych i administracyjnych. Trudno mi wymienić wszystkich, którzy pracują na sukces zespołu artystycznego, nie chciałabym pominąć nikogo, ale chcę podkreślić, że to właśnie ludzie i ich kwalifikacje decydują o tym, że nasz teatr postrzegany jest jako świetnie działająca machina. Tu każdy robi więcej, niż wskazywałby zakres jego obowiązków, tu każdy tworzy.
Zespół ma wielkie ambicje. Bogu dzięki za to. Wśród nas są artyści: Stanisława Łopuszańska,...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta