Piłkarz Sevilli walczy o życie w szpitalu
Na inaugurację nowego sezonu ligi hiszpańskiej Sevilla wygrała z Getafe 4: 1, jednak dzień później o wyniku nikt już nie pamiętał. W31. minucie spotkania Antonio Puerta bez kontaktu z piłką ani rywalem upadł na boisko i zaczął dusić się swoim językiem. Jako pierwszy z pomocą ruszył mu kolega z drużyny Ivica Dragutinović, po chwili przybiegli lekarze. Piłkarz wstał i o własnych siłach zszedł do szatni.
Tam jednak 22-letni zawodnik znowu stracił przytomność i natychmiast przewieziony został do szpitala. - Jego stan jest niestabilny, bardzo ciężki, oddycha tylko dzięki respiratorowi - informował wczoraj opiekujący się nim lekarz.
Pod szpital zaczęli przychodzić kibice, piłkarza odwiedzili też przedstawiciele klubu. Na oficjalnej stronie internetowej drużyny podano nawet adres: puertaestamoscontigo (Puerta, jesteśmy z Tobą), na który można wysyłać słowa wsparcia. W jeden dzień zrobiło to blisko 400 tysięcy fanów.
-Pozostaje nam już tylko modlić się o jego zdrowie - mówi prezydent klubu Jose Maria del Nido. Puerta jest ulubieńcem kibiców, urodził się w Sewilli i cały czas związany jest z tym klubem. Rok temu zadebiutował w reprezentacji Hiszpanii.
12 minut Smolarka...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta