Muzyczny niedosyt w Krakowie
Najbardziej udanym wydarzeniem krakowskiej imprezy był koncert Rihanny. Wokalistka pokazała, że jest profesjonalistką i ma duży potencjał sceniczny, ale już po 40 minutach pożegnała się. Publiczność zgromadzona na terenie Muzeum Lotnictwa pod Nową Hutą osłupiała, ale nie okazała niezadowolenia, bo nie miała czasu. Widowiskowy pokaz sztucznych ogni rozpoczął się dosłownie kilka sekund po tym, gdy Rihanna zniknęła w kulisie.
Organizator, agencja Alter Art, zapewnia, że występ głównej gwiazdy został skrócony zaledwie o dwa utwory, a to z powodu kontuzji - piosenkarka skręciła wcześniej nogę w kostce i śpiewała, siedząc. Uraz nie był chyba aż tak uciążliwy, bo Rihanna dała bardzo dobry występ. Prezentowała się elegancko i poważnie, a choć młodziutka, robiła wrażenie doświadczonej gwiazdy estrady. W jej zachowaniu nie było spontaniczności, między utworami mówiła w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta