Berling i inni
Na rosyjskiej ziemi zniknęło bez wieści co najmniej 20 tys. amerykańskich żołnierzy
Berling i inni
Gen. broni Zygmunt Berling
Interesującą opinię o Berlingu przesłało 21 IV 1943 Naczelne Dowództwo W ehrmachtu do Ministerstwa Spraw Zagranicznych III Rzeszy. O to jej fragmenty: "W roku 1939 podczas wybuchu wojny niemiecko-polskiej przebywał w W ilnie. W edług informacji znajdujących się tu (tj. w oflagu II D Gross Born- W estfalenhof -- przyp. M. S. ) oficerów, nie odegrał żadnej roli w wojnie polskiej, lecz pozostał w W ilnie jako cywil. Po wejściu w ojsk sowieckich do W ilna oddał się do ich dyspozycji i udał się do Rosji. (. .. ) W edług danych różnych wyższych oficerów sztabowych Berling w zasadzie -- nie mógł udać się do Anglii, ponieważ jego obecność w tamtejszym kręgu polskich wojskowych byłaby nie do przyjęcia.
Jego koledzy przedstawiają Berlinga jako człowieka bez charakteru, którego można kupić za pieniądze. Już w cześniej cechował się radykalną, lewicową postawą. Jego droga życiowa była jakoby wyboista, jego małżeństwa rozpadły się, a przez bliskie otoczenie określany był powszechnie łajdakiem.
Pod względem wojskowym nigdy nie wykazywał szczególnych zdolności, powierzony mu ostatnio 4 pułk piechoty zmarnował bez reszty".
Gen. dyw. Wojciech Bewziuk
Oto fragment...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta