Nas nie interesuje koalicja przetrwania
Nas nie interesuje koalicja przetrwania
Rozmowa z Jerzym Szmajdzińskim, przewodniczącym Klubu SLD, sekretarzem generalnym SdRP
Dlaczego nie chce pan kandydować na stanowisko szefa Socjaldemokracji. Gdyby objął pan to stanowisko, miałby pan pozycję równą poprzednikowi, Aleksandrowi Kwaśniewskiemu -- szefa klubu i szefa partii.
Aleksander Kwaśniewski jest dla mnie wzorem niedościgłym. Uważam zresztą, że obie te funkcje są bardzo poważne, a w naszej partii jest tak wielu znakomitych liderów, spośród których spokojnie można wybrać odpowiedniego człowieka, że ja nie muszę piastować tego stanowiska. Są lepsi ode mnie.
Czy 27 stycznia zostanie wybrany nowy przewodniczący Socjaldemokracji RP?
Myślę, że tak. Ci, którzy dzisiaj mówią o możliwości podzielenia konwencji SdRP na dwie części ze względu na sytuację premiera Józefa Oleksego, przesadzają. Należy zresztą pamiętać o tym, że w momencie gdy zbiera się konwencja, władza nie jest w ręku jednej czy drugiej osoby, tylko w rękach blisko 400 delegatów, którzy mają własne zdanie. Z całą pewnością wybór nowego przewodniczącego znajdzie się w porządku obrad. Uważam, że będą warunki ku temu, aby przewodniczący został wybrany.
Jaki wpływ na popularność partii i klubu miało odejście z obu formacji Aleksandra Kwaśniewskiego? ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta