Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mit o bogactwie

15 stycznia 1996 | Nauka i Technika | KF

Mit o bogactwie

Zwykło się mówić: Polska na węglu stoi, i rzeczywiście jest on zasadniczym naszym "bogactwem". Zdaniem ministra przemysłu i handlu Klemensa Ścierskiego jego zasoby wystarczą jeszcze na sto lat. Kraj nasz zasobny jest także w inne surowce mineralne -- stwierdził minister -- lecz wydobycie ich nie zawsze jest możliwe, a po uwzględnieniu kosztów ochrony środowiska bywa nieekonomiczne.

Wiceminister ochrony środowiska, główny geolog kraju Krzysztof Szamałek twierdzi, że powinniśmy przeszacować to, co mamy, skończyć z mitem zasobności kraju w surowce, sprawić, aby nasza gospodarka wzorem innych, zachodnich, była w stanie w ciągu kilku miesięcy podjąć lub wstrzymać wydobycie konkretnych kopalin w zależności od koniunktury na rynkach światowych.

Węgla ubywa

W grupie surowców energetycznych podstawową rolę odgrywają węgiel kamienny ibrunatny. W 1994 r. nastąpił duży ubytek zasobów węgla kamiennego. Spowodowane jest to urealnieniem bilansu zasobów. W poprzednich latach udokumentowano znaczne ilości zasobów węgla kamiennego do głębokości 1500 m-- praktycznie niedostępne ze względów górniczych do eksploatacji. Obecnie jako bilansowe traktuje się zasoby do głębokości 1000 m, a wyjątkowo, udostępnione poziomami eksploatacyjnymi, do 1200 m.

Podobnie nastąpiło zmniejszenie zasobów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 647

Spis treści
Zamów abonament