Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kto produkuje, ten żyje

15 stycznia 1996 | Ekonomia | IT

Co zostało po POM?

Kto produkuje, ten żyje

Państwowe Ośrodki Maszynowe były przez dziesięciolecia stałymi elementami krajobrazu polskich miast powiatowych, otoczonych przez rolne kombinaty i pegeery. Przyzwyczajone do zupełnego nietroszczenia się o rynki zbytu, w większości nic nie produkowały, a jedynie remontowały chłopskie i pegeerowskie traktory, kombajny i sprzęt polowy.

Upadek PGR uderzył bezpośrednio w POM. Nagle pozbawione zamówień, znalazły się na granicy bankructwa. Po pięciu latach gospodarki rynkowej większość przestała istnieć. Te, które pracują, wciąż pozostają przedsiębiorstwam i państwowymi. Niewielu udało się sprywatyzować.

W Olsztyńskiem z 11 POM istniejących w 1990 roku, po pięciu latach pracuje 5, z tego cztery to firmy państwowe, a jeden -- spółka pracownicza.

Wespół z Ursusem

POM w Lubawie był jednym znajwiększych w Olsztyńskiem. Zatrudniał w 1990 roku ok. 400 osób i przede wszystkim produkował części do ciągników Ursus (80 proc. produkcji) . Pogarszająca się z roku na rok finansowa sytuacja Ursusa, odbiła się także na lubawskim kooperancie. Zatrudnienie spadło do 300 osób, a produkcja ciągnikowych detali stanowi teraz 35 proc.

-- Ursus płaci nam bardzo wolno, wydłuża terminy do 30-40 dni, dlatego zaczęliśmy szukać innej produkcji -- mówi dyrektor...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 647

Spis treści
Zamów abonament