Czeczeńskie rozterki Jelcyna
Czeczeńskie rozterki Jelcyna
Borys Jelcyn zlecił premierowi Wiktorowi Czernomyrdinowi opracowanie w ciągu dwóch tygodni planu zakończenia wojny w Czeczenii. Tymczasem na ulicach Groznego pojawiły się barykady.
Jelcyn zaznaczył, że po opuszczeniu republiki przez siły federalne w Czeczenii może dojść do rzezi. Dodał jednak równocześnie, że pozostawienie tam wojsk rosyjskich może pozbawić go szans w czerwcowych wyborach prezydenckich.
Wczoraj w Groznym uczestnicy trwającej nieprzerwanie od niedzieli antyrosyjskiej demonstracji zaczęli budować barykady. Na głównym placu stolicy -- wokół którego rozmieszczono posterunki milicji czeczeńskiej i rosyjskich sił federalnych -- manifestuje od tysiąca do kilku tysięcy osób. Umocnienia zaczęto budować po tym, jak pojawiły się pogłoski o możliwości "rozproszenia" demonstrantów przez prorosyjskie władze. Te jednak obiecały, że nie użyją siły.
Szerzej 6