Pozorna siła PSL
Pozorna siła PSL
Założeniem koalicji SLD--PSL było stworzenie rządu, który dotrwa do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych. Ale zaledwie tydzień po zaprzysiężeniu widać, że i tego gabinetu nie ominą napięcia wynikające z różnic programowych między ugrupowaniami koalicji.
Już w przededniu wygłoszenia przez premiera Cimoszewicza exposé ludowcy zarzucili posłom Sojuszu złamanie podpisanego tydzień wcześ-niej aneksu do umowy koalicyjnej. Aneks -- będący ceną SLD za zgodę PSL na pozostawienie Wiesława Kaczmarka -- obliguje rząd koalicyjny do przygotowania programów prywatyzacji poszczególnych branż oraz przedstawienia listy przedsiębiorstw i branż o szczególnym znaczeniu, których prywatyzacja będzie wymagać decyzji Rady Ministrów. Ludowcy uznali, że posłowie Sojuszu w podkomisji zajmującej się ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych głosując przeciw ustaleniu, że prywatyzacja takich sektorów, jak np. spirytysowy, naftowy, bankowy, będzie możliwa tylko w drodze ustawy przyjętej z inicjatwy rządu, jest właśnie złamaniem postanowień aneksu. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta