Wyłudzone kredyty
Wyłudzone kredyty
W tych dniach Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście przekazała do sądu dwa akty oskarżenia o wyłudzanie kredytów na szkodę kilku banków.
Pierwszy dotyczy Bogusława S. , właściciela dwóch firm, w tym produkującej i rozlewającej alkohol. Stoi pod zarzutem wyłudzenia kredytów na łączną sumę 55 mld st. zł. Ma też wielomiliardowe zaległości wobec Skarbu Państwa. Nie płacił bowiem podatków i składek na ZUS.
Andrzej K. na podobną sumę naciągnął natomiast m. in. PKO SA, Gecobank, Bank Depozytowo-Kredytowy i Bank Śląski. Pod zabezpieczenie kredytów dawał w tych bankach te same maszyny. Łącznie z nie zapłaconymi podatkami i składkami na ZUS jego nadużycia obliczono na ponad 100 mld st. zł.
Andrzej K. nie zaprzestał przestępczej działalności nawet po wejściu do jego firmy syndyka. Wysłał bowiem do Niemiec swego najbliższego współpracownika, który przywiózł stamtąd 20 tys. DM. Oskarżony przywłaszczył je sobie, zamiast przekazać syndykowi.
J. O.