Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pola minowe i rabusie

19 lutego 1996 | Świat | NS

Bośnia: na polskim posterunku "Zulu 007"

Pola minowe i rabusie

Stanisław Grzymski z Teslicia

Pierwszy z pięciu posterunków kontrolnych, które objęli polscy żołnierze z IFOR-u, znajduje się w strefie rozdzielenia wojsk serbskich i bośniackich, dziesięć kilometrów na południowy wschód od uzdrowiskowej miejscowości Banja Vrucica. Nosi kryptonim "Zulu 007". Przy drodze rozbito dwa duże ogrzewane namioty z telewizją satelitarną, ustawiono dwa transportery opancerzone i zainstalowano ruchome zapory. Nie zapomniano o biało-czerwonym proporczyku.

Od 3 lutego linia przerwania ognia w tym rejonie stała się wewnętrzną granicą Federacji Muzułmańsko-Chorwackiej i Republiki Serbskiej Bośni i Hercegowiny. Można ją praktycznie przekraczać wyłącznie przez polski punkt kontrolny. Nie chodzi tu bynajmniej o odprawę paszportową czy niebezpieczeństwo, że np. Serbowie rozprawią się z Muzułmanami, gdy tylko ci znajdą się na ich ziemi. Przede wszystkim chodzi o innego rodzaju zagrożenie -- po obu stronach drogi są pola minowe.

Gdy dwa tygodnie temu żołnierze duńscy przekazywali Polakom posterunek, nie wiedzieli, iż dosłownie siedzą na minie. Na poboczu drogi, o kilka metrów od jednego z namiotów nasi saperzy wykryli i unieszkodliwili śmiercionośną pułapkę. Teraz są pewni, iż nic im już nie grozi.

Ale...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 678

Spis treści
Zamów abonament