Wielkie żarcie
Większość osób nie kojarzy napadów obżarstwa ze stresami, niepowodzeniami lub zranionymi uczuciami
Wielkie żarcie
W Polsce dość dobrze znane są takie zaburzenia, jak anoreksja (jadłowstręt) czy bulimia (objadanie się) . Zaczęto o nich mówić, kiedy pojawiła się moda na szczupłą sylwetkę za wszelką ceną, ajednocześnie więcej uwagi poświęcano zaburzeniom psychicznym. Wciąż jednak niewiele wiadomo o innym podobnym schorzeniu: o chorobliwych napadach obżarstwa. Tymczasen występuje ono znacznie częściej, co więcej, z jego powodu cierpią nie tylko kobiety, ale i mężczyźni.
Wielu ludzi przez długi okres w ogóle nie zdaje sobie sprawy, że coś im dolega. Sądzą, że co jakiś czas rzucają się na jedznie, bo są potwornie głodni. Przecież to normalne! Nie kojarzą tego ze stresami, niepowodzeniami czy zranionymi uczuciami. Niektórzy sięgają po środki odchudzające, stosują katorżnicze diety, co jeszcze bardziej pogarsza ich samopoczucie. Jak powiedział na konferencji w Madrycie poświęconej leczeniu zespołowi nerwicy natręctw, dr Wlliam P. Carter z Mac Lean Hospital w Belmont Massachusetts, w USA na chorobliwe napady obżarstwa (binge eating disorder) cierpi prawie co trzecia osoba, która odchudza się. Jeszcze większy odsetek ludzi z tego rodzaju kłopotami leczy się ośrodkach dla Anonimowych Obżartuchów -- aż 70 proc.
W kuchni lub przy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta