Dziurawe wały
Może wiosną nie poleje "jak z cebra"
Dziurawe wały
W tym roku prawdopodobnie nie grozi już Warszawie powódź, bo stan wody wynosiok. 3 mi jest o połowę niższy od alarmowego, lecz kondycja zabezpieczeń przeciwpowodziowych jest katastrofalna -- twierdzą specjaliści z Wojewódzkiego Zarządu Melioracji Urządzeń Wodnych.
Jedynym środkiem chroniącym Warszawę przed wielką wiosenną wodą jest 50 km wałów przeciwpowodziowych. Wiele z nich zbudowano przed wojną lub w pierwszych latach powojennych z materiałów porozbiórkowych.
Przez ostatnich kilka lat poziom wód Wisły był niski. Gdyby się podwyższył, należy się spodziewać, że część prawobrzeżnej Warszawy może znaleźć się pod wodą. Jeśli Wisła osiągnie taki poziom jak w 1979 r. , najbardziej zagrożony byłby odcinek od praskiego portu handlowego do zoo. W razie powodzi konieczna byłaby ewakuacja od 30 000 do 100 tys. osób.
Aby na przyszłość zabezpieczyć Warszawę przed "wielką wodą", potrzebne są pieniądze na modernizację istniejących już obiektów przeciwpowodziowych i budowę tzw. wrót czerniakowskich, które uchronią przed wpływaniem podwyższonej wody z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta