![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Informacje
Informacje
Po to, by godnie żyć w jesieni życia, dzisiejszy amerykański pięćdziesięciolatek będzie musiał zgromadzić milion dolarów oszczędności do roku 2011. Wówczas to pierwsi z 76 milionów przedstawicieli pokolenia tzw. baby boomers, jak tu się określa powojenny wyż demograficzny, będą przechodzić na emeryturę.
Do zaspokojenia wszystkich potrzeb i utrzymania dzisiejszych standardów życia będą potrzebować 50 tysięcy dolarów rocznie.
Praca do końca życia
Nikogo więc dziś nie dziwią ogromne kolejki po bilety loterii stanowych. Zarazem jednak eksperci finansowi przypominają coraz częściej, że tylko ogromna wygrana może uratować dzisiejszego pięćdziesięciolatka przed biednym życiem na emeryturze. Oszczędza zbyt mało, by myśleć spokojnie o przyszłości. Liczy na pierwszy ważny filar amerykańskiego systemu emerytalnego -- rządowy program Social Security, który jednak daje emerytom zaledwie przeżyć, a w przyszłości pewnie nie wszystkim.
Drugim filarem, na którym opiera się amerykański system emerytalny, są świadczenia pracodawcy. Ich wysokość zależy jednak w dużym stopniu od energicznego oszczędzania ze strony pracownika. A oszczędności własne (trzecia część systemu) nie stanowią jednak mocnej strony stylu życia dzisiejszych Amerykanów. Według najnowszych danych, przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
