Budowanie pomostów
Budowanie pomostów
Rozmowa z Gershonem Zoharem, ambasadorem Izraela
Jako jedyny z ambasadorów kierujących placówkami dyplomatycznymi w Polsce jest Pan rodowitym warszawiakiem. Czy to pomaga Panu w pracy?
Jestem zawodowym dyplomatą i placówka w Warszawie jest czwartą w mojej karierze, ale fakt, że urodziłem się w Warszawie ma szczególne znaczenie dla zrozumienia polskich realiów. W chwili wymuszonego wyjazdu miałem tylko dziewięć lat, więc nie udało mi się wczuć w kulturę i atmosferę kraju, w którym się urodziłem. Ale w Izraelu wielu imigrantów utrzymuje tradycje, kulturę i język krajów, z których przybyli, tak też było w moim przypadku: udało mi się podtrzymać znajomość języka polskiego głównie poprzez kontakt ze słowem pisanym. Byłem na przykład stałym czytelnikiem "Kultury" paryskiej. Mniemam, że udało mi się też utrzymać pewien związek mentalny z Polską, który -- tego jestem pewny -- pomaga mi w pracy. Moją rolę pojmuję jako budowanie pomostów psychologicznych między dwoma narodami: polskim i żydowskim oraz tworzenie wielopłaszczyznowych kontaktów między dwoma państwami -- Polską i Izraelem.
Jest Pan już blisko trzy lata w Polsce, jak Pana zdaniem postrzegane jest państwo Izrael?
Wyczuwam ciągle duży brak wiedzy o współczesnym Izraelu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta