![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Kłopoty z zięciem
Mieszkaniowe dylematy
Kłopoty z zięciem
"Elżbieta". Muszę kierować się obowiązującymi przepisami. Nie ma innej możliwości, niż odebrać prawo do mieszkania byłemu zięciowi. Proszę przeczytać art. 216 prawa spółdzielczego. Następuje to na podstawie podziału majątku wspólnego. W Pani sytuacji nie ma chyba mowy o majątku byłego zięcia, a zatem w grę wchodzi jakaś spłata. Proszę nie obawiać się kosztów sądowych, gdyż -- jeżeli sytuacja opisana w liście jest prawdziwa, a w to nie wątpię -- wszystko wskazuje na możliwość pozytywnego załatwienia wniosku o zwolnienie z nich, a nawet wyznaczenia adwokata z urzędu (art. 113 k. p. c. ). Nie od rzeczy będzie argument winy w wyroku rozwodowym oraz konieczność opuszczenia mieszkania wskutek awanturniczego trybu życia byłego małżonka córki. Z listu wynika również, że znaczną część kosztów (opłaty i kredyt na wkład) ponieśli rodzice. Zwracam uwagę na tę okoliczność ze względu na ewentualne roszczenia byłego zięcia.
Wiktor E. Łyszczak
